Odesłanie zdemontowanego Folsfagena do producenta w USA

Pin
Send
Share
Send

Volkswagen musi kupować samochody, które nie spełniają norm ekologicznych pojazdów z silnikiem Diesla. Ale niektórzy Amerykanie, chcąc zarobić na sprzedaży, zwracają pojazd w połowie rozebrany.

Zgodnie z procesem rozwiązywania problemu, który dotyczy naruszenia norm środowiskowych pojazdów z silnikiem diesla. Firma „Folsfagen” obiecuje kupić te samochody, ale pod warunkiem, że ich stan nadaje się do dalszego użytkowania. „Folsfagen” przeznaczył 14,7 mld dolarów na uregulowanie skutków afery i oczywiście część tej kwoty trafi na wykup prawie pół miliona dieslowych Volkswagenów od obecnych właścicieli.

Jak skomentowała to amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA), sugeruje to, że Folsfagen z turbodieselami 2.0 TDi musi poruszać się niezależnie. Nie zwraca się pieniędzy za samochody, po poważnych wypadkach, te, które utonęły lub zostały przerobione, a także te, które należy zutylizować.Jeśli chodzi o praktykę, o czym informuje portal Jalopnik, przed zwróceniem Folsfagenu do producent, właściciel może zdemontować z niego każdy element, który nie ma wpływu na eksploatację auta, a na koniec i tak otrzyma od Folsfagen kwotę w wysokości od pięciu do dziesięciu tysięcy dolarów. Kwota ta jest ustalana w odniesieniu do modelu, roku produkcji, przebiegu i początkowego kosztu Folsfagena.

Pomimo tego, że powrót rozpoczął się stosunkowo niedawno, niektórzy kierowcy już zaczęli demontować swoje pojazdy. Niektórzy właściciele Folsfagen robią to, aby zemścić się na firmie, inni chcą czerpać zyski ze sprzedaży części zamiennych.


Na amerykańskich forach dyskutowana jest praktyka zwracania Folsfagena bez pewnych elementów. Czyli np. członek forum TDI Club wpadł na pomysł aby usunąć dywaniki, poduszki powietrzne, zdjąć panele drzwi, schowek, a także przed wizytą u dealera wymienić dobry olej i płyn chłodzący na stare lub napełnić chłodzenie system z wodą deszczową.

Ponadto usuwają tapicerkę drzwi Folsfagen, a nawet wymieniają kierownicę na klipsy, za pomocą których można dotrzeć do dealera. Jeszcze do tego nie doszło, ale według jednego z użytkowników Reddita, za samochód Folsfagen „zraniony” podczas wypadku bez przedniego zderzaka, fałszywej osłony chłodnicy, reflektorów i pomarszczonej tylnej części nadwozia, otrzymał pieniądze bez żadnych problemów.

Według niego tylna część nadwozia „Folsfagena” została uszkodzona podczas wypadku. Zdemontował przednie komponenty. Jak mu się wydaje, można po prostu powiedzieć dealerowi, że ostatnio coś się stało z autem, to właśnie z tego powodu jest teraz w takim stanie. Za swojego Volsfagena zapłacił bez zastrzeżeń.

Pin
Send
Share
Send