W najbliższych dniach wejdzie w życie nowa ustawa o standaryzacji gazu skroplonego na terytorium Ukrainy. Kontrolę jakości przeprowadzi Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska, zobacz szczegóły i niuanse nowego prawa.
Od momentu pojawienia się gazu skroplonego do dnia dzisiejszego jakość była regulowana zgodnie z GOST ZSRR, tak jak dla gazu na potrzeby krajowe, komunalne. Jeśli chodzi o nowe prawo, oprócz dotychczasowych zasad, pojawią się jeszcze cztery nowe kryteria oceny gazu skroplonego. Dwa główne są odpowiedzialne za kontrolowanie liczby oktanowej, a także za obecność wolnej wody, co jest niedozwolone w skroplonym gazie. Pozostałe dwa będą odpowiedzialne za kontrolowanie prężności par i zawartości siarki w LPG.
Według statystyk około 75% gazu skroplonego sprzedawanego na terytorium Ukrainy pochodzi z importu. Najwięcej przypada na Rosję, potem Białoruś i mniej Kazachstan. W pozostałych 25% udział ten przypada na ukraińskiego producenta. Wymagania nowego standardu są spełnione tylko w przypadku białoruskiego gazu skroplonego, ponieważ te zasady obowiązują na ich terytorium od kilku lat.
Gaz płynny z Kazachstanu zajmuje w normie coś pośredniego, nie spełnia norm dotyczących ciśnienia gazu nasyconego i liczby oktanowej. Gorsze są parametry normy z gazem z Rosnieftu. Nie spełnia całkowicie nowego standardu, a także narusza niektóre standardy wcześniej ustanowionego GOST ZSRR. Eksperci zwracają uwagę na podwyższony poziom wolnej wody i siarki w takim skroplonym gazie.Według eksperta rynku ropy Aleksandra Kirimowa, cały importowany na Ukrainę gaz płynny musi być mieszany w celu uzyskania wymaganych parametrów jakościowych. Podobna sytuacja rozwinęła się z ukraińskimi producentami gazu skroplonego. Ale, jak mówią właściciele tych fabryk, cały czas modernizują swoje fabryki, aby wytrzymać wszystkie parametry zgodnie z nowym standardem. Jednocześnie większość ukraińskich producentów opowiada się za czasowym odsunięciem wprowadzenia normy dla gazu skroplonego.
Konsumenci na rynku nie odczują spadku dostaw, podobnie obiecują nie podnosić ceny gazu skroplonego na Ukrainie. Chociaż ten ostatni, jak zawsze, będzie kwestionowany do końca. Niektórzy dostawcy przeszli już na nową normę EN 589 i dostarczają gaz płynny o wszystkich spełnionych parametrach. Wśród ogromnej sieci sieć WOG i KLO zdołała przejść na nowy standard EN 589. Zdaniem przedstawicieli Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska nikt nie będzie mógł zamykać stacji benzynowych, które nie spełniają normy, ponieważ nie ma ram regulacyjnych, a prawo też tego nie przewiduje.
Wielu handlowców skroplonego gazu wiedziało o przejściu na nowy standard, ale nikt nie spieszył się z inwestowaniem pieniędzy w modernizację produkcji i tworzenie specjalnych laboratoriów. Powodem tego są wysokie koszty modernizacji, producentowi taniej i łatwiej jest zapłacić mandat za gaz płynny niskiej jakości niż kupować nowy sprzęt, rekonfigurować produkcję i spełniać normę.
